Książka nie nowa przyznaję. A wyszła na rynek ponad 10 lat temu.
Owszem. 

Jako, że przez kilka lat z kilku powodów nie czytałem książek, m.in. praca czy brak chęci.
A, że nabyłem ostatnio ostatnią część sagi „Praw Milenium” stwierdziłem, że czas najwyższy do tego wrócić. Do tego przyszło postanowienie o przeczytaniu przynajmniej 12 książek w ciągu roku. Można by powiedzieć, że co tak mało? Ja rzeknę, że 12 to dobry początek po wielu latach nieczytania. Jak będzie więcej też dobrze, choć i mam na głowie inne projekty (o których wkrótce
).

Książkę ogarnąłem w formie audiobooka podczas tworzenia innych projektów.
Termin: 23.01-1.02.2025r. z dwoma dniami przerwy.
A teraz szybka recenzja, gdyż miejsce tu jest ograniczone, a trochę się rozgadałem.
RECENZJA ↓
Książka opowiada historię dwójki bohaterów, chłopaka – Tayena oraz dziewczyny, Riel.
Jak wskazuje sam tytuł, jest to książka fantasy. Jednakże to, jak książka wciąga czytelnika, bądź słuchacza, to rzecz wręcz świetna. Losy bohaterów są podzielone, gdyż o masz, nie istnieją w tym samym świecie, a w dwóch różnych. To co łączy jednak obie postaci, to to, że są to światy posiadające magię. Dziwne powiecie. Książka fantasy, a Ty piszesz o tym, że bohaterowie żyją w światach z istniejącą magią. Owszem, dobrze powiedziałem. Zagłębiając się w lekturę dowiadujemy się, że istnieją również światy, bez magii, do których również można się przedostać. Poznajemy Tayena oraz Riel kiedy prowadzą w miarę zwyczajne życie. Jednakże im dalej w las, tym więcej komplikacji i problemów ich spotyka. W pewnym momencie owe nieprzyjemne rzeczy zaczynają rosnąć do rangi gdzie jeden z bohaterów jest ścigany przez różne kraje, a drugi aresztowany i wygnany, by ostatecznie trafić przed oblicze (pewnej istoty). Ma się rozumieć, że po drodze oboje nie mają lekko, choć z wyjątkami. Tayen spotyka kilka życzliwych mu osób, a Riel była niemalże cały czas gnębiona. Jednakże na końcu oboje można rzecz, że mają przed sobą ciekawą wizję przyszłości.
Jest to bardzo skrócona recenzja, z racji na ilość znaków możliwych w poście.
Aczkolwiek sama książka jest bardzo ciekawa, a akcja szybka i wartka. Niektóre ważne sytuacje, które mają ogromne znaczenie dla dalszych losów Tayena i Riel, dzieją się niezwykle szybko. Więc jak w moim przypadku słuchając audiobooka, a jednocześnie robiąc inne rzeczy, słuchałem z uwagą.
Tak więc jaka będzie kolejna książka? Kolejny tom, czy na przemian z innym rodzajem książek? Mam ich trochę do nadrobienia. 

Narazie.